Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Archiwum 16 listopada 2020


lis 16 2020 Przed spotkaniem
Komentarze (0)
Myśle o tym jak pierdoli Cię stado wygłodniałych samców...I Twoje spojrzenie mówiące o tym jak bardzo Ci się to podoba...Czekają już naCiebie, są gotowi... 25 osób...
 
 
Zwariowales,  ja sobie z taką ilością nie poradzę... znaczy ja wiem, że to oni zrobią ze mną co będą chcieli, ale... oni mnie rozwala.. Nawe jeżeli każdy po jednym razie mnie przeleci to jest 25, a myślisz, ze na jednym razie skończą..? 
Nie wiem, nie wiem... przez lipiec i sierpień będziesz musiał ostro ze mną trenować...
 
 
Ustalimy wszystko ;
Z cipa idzie Ci coraz lepiej... za dwa trzy dni wsadzasz już cała dłoń..
.Ale dupsko tez trenuj Suko...
 
 
 
Ale bym ją całą przed Tobą wypiela i pokazała dokładnie co mam...
 
 
 
 
 
 
No przecież ja tak nigdy nie będę umiała zrobić...
 
 
Będziesz umiała.... zobaczysz...
 
 
 
Próbuję o Tobie nie myśleć ;)
 
 
Myśl... pragnij... pożądaj...
 
 
Ja próbuję nie myśleć, co nie znaczy, że cały czas jestem jak w transie...
Ja juz nie wiem, co chcę  zrobić pierwszego dnia i czego chcę, abyś zrobił mnie.. chcę tylko, aby ten dzień nastąpił..
(wieczorem Twoja suka spróbuje cdla swojego Pana nagrać ;))
Udanego dnia..
lis 16 2020 Mój Pan w moim domu
Komentarze (2)
Przyjeżdżasz do mnie, nie widzieliśmy się tydzień czasu, wiesz, że jestem bardzo stęskniona..
Witam Cię w cienkim szlafroczku, pod nim zupełnie naga.. juz w drodze do pokoju zdejmujesz mi go, chcę Cię dotknąć, pocałować, ale Ty mnie odpychasz, nie pozwalasz, bo doskonale wiesz, jak Ciebie chcę. Popychasz mnie na kanapę, siadam. Bierzesz sznur i wiążesz mi ręce do nóg przy kostkach. Stopy mam oparte na wersalce, nogi rozchylone na boki, dłonie przywiązane do kostek. Stoisz przede mną i tylko patrzysz. Proszę Cię, abyś mnie dotknął, moje podniecenie nasila się, nie odzywasz się. Błagam Cię, rozchylam nogi jeszcze bardziej, ruszam biodrami do przodu, kuszac Cię, jeszcze bardziej eksponując moją zupełnie gołą, podnieconą cipę. Patrzysz, podoba Ci się to, że nie mogę sobie ulżyć..
W końcu podchodzisz do mnie, ugniatasz moje piersi, sutki. Kucasz i oglądasz moją cipkę, rozchylasz jej wargi, ale na razie nie dotykasz jej poza tym. Proszę Cię.. dotknij ją, włóż w nią palce, ty patrzysz i rozchylasz ją jeszcze bardziej... podnosisz się i mówisz: zdejmij mi spodnie. Wiesz, że mam związane ręce, nie wiem co mam zrobić, pytam:jak? Ty uderzasz mnie w twarz, przepraszam Cię... próbuję zębami odpiąć guzik, nie radzę sobie... proszę Cię o pomoc... znowu dostaję w twarz, ale pomagasz mi z guzikiem, dziękuję. Męczę się z zamkiem, ale jakoś sobie poradziłam. Chwytam zębami spodnie i próbuję zsunąć w dół, z Twoja pomocą już ma Twojego penisa przed oczami. Otwieram buzię i proszę Cię: Daj mi proszę go wylizać i spić z niego całą spermę.. usmiechasz się, wkładasz mi kutasa w buzię i pieprzysz mnie, wyjmujesz, ja chcę jeszcze, a Ty... popychasz mnie na plecy, uderzasz mnie w wewnętrzną stronę ud, czuję, ze będę Cię zaraz miała :), wkładasz mi palce w cipkę, cudownie mi, drugą dłonią rozchylasz wargi, opierasz ręce na moich rozchylonych kolanach i rozchylasz jeszcze mocniej, mówiąc do mnie, wypinaj cipę jeszcze bardziej, oddycham mocno, siłuję się z uniesieniem cipki, taką napiętą uderzasz dłonią i... szybkim ruchem wchodzisz w nią.  Pieprzysz mnie mocno i głęboko, krzyczę z rozkoszy, z każdym Twoim mocnym ruchem przesuwam się pod Tobą, piersi mi skaczą... Nie masz orgazmu jeszcze, nie spuszczasz sie jeszcze we mnie... odwracasz mnie na brzuch, tyłek mam wypięty w górę, rozchylasz mi mocno pośladki i gwałtownie wpychasz mi fiuta w dupę, boli mnie, krzyczę , lubisz, kiedy mnie boli, ale wiesz, że teraz nie mozesz na siłę, wychodzisz... plujesz prosto w odbyt i wkłdasz palce.. po czym powoli znowu się wsuwasz, jest mi dobrze, Tobie również, wypełniasz mnie mocno, czuje w dupie jak Twój kutas rośnie, przygotowuję się na twój wytrysk, ale Ty gwałtownie wychodzisz ze mnie, stajesz z drugiej strony, chwytasz mnie za włosy, unosisz głowę i znowu gwałcisz moją buzię, spuszczasz się prosto w nią, dużo masz spermy po tygodniu... siadasz obok, oddychasz i uśmiechasz się...:)
 
Po chwili odpoczynku rozwiązujesz mi dłonie, każesz usiąśc na stole, rozłożyc nogi i wręczając mi większy przedmiot rozkazujesz, abym pokazała czego nauczyłam się przez ubiegły tydzien...
 
lis 16 2020 Delikatnie przed snem.
Komentarze (5)
... jesteś zmęczony,  kładziesz się do łóżka.  Wchodzę delikatnie i układam się obok Ciebie,  całuję twoje ramię,  usta,  szyję, brzuch... dłonią przesuwam po penisie, biorę go w dłoń,  nachylam się i przejeżdżam po nim językiem, całuję do momentu,aż staje się twardy. Siadam na nim, wbijam go, głębiej,  jeszcze głębiej... do końca... biorę Twoje dłonie  i kładę na moich piersiach.. masuje je trzymając moje dłonie na Twoich,  jednocześnie ujezdzam Cię ruszając biodrami.... Ale mi dobrze... Odwracam się tyłem do Ciebie, ale siedzę nadal na Tobie i znowu wkładam Twojego kutasa w cipke, ale już nie widzisz mojej twarzy, a tylko plecy i pupę... ruszam nią, w górę.. w dół... na boki... nachylam się do przodu do Twoich nóg. Lekko unosze biodra w górę,  teraz widzisz moje rozchylone pośladki i pod nimi twego twardego, dużego penisa, który wysuwa się i zagłębia w mojej cipce . Ja masuje Twoje stopy dłońmi,  a nogi piersiami... uwielbiam tak... dodatkowo całuję nogi A paznokcie lekko wbijam w twoje stopy. Tak nachylona ujezdxam Cię coraz mocniej i szybciej... Tobie też jest dobrze... dochodzisz.. spuszczasz się wprost w moja cipe.. ruszam pupą jeszcze przez chwilę... gladze nogi,  schodzę z Ciebie, kładę się obok... Ty..zasypiasz.
Dobranoc